Dobre ksiąźki - 13 pięter

W Polsce na tysiąc mieszkańców przypada ok. 335 mieszkań, co daje nam jedno z ostatnich miejsc w Unii Europejskiej, w której normą jest wskaźnik 500 mieszkań. Filip Springer zestawia w swoim reportażu problemy mieszkaniowe przedwojennej Warszawy oraz XXI wiek, kiedy okazuje się, że w Polsce pod względem dostępności mieszkań wcale nie jest lepiej... Zapraszamy na dyskusję połączoną z własnymi doświadczeniami. Spotykamy się 29 kwietnia o 18:00 w Bibliotece Głównej. Chętnych zapraszamy po odbiór "13 pięter" Springera w Bibliotece Głównej

59. Spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki

Zapraszamy na dyskusję połączoną z własnymi doświadczeniami mieszkaniowymi. Spotykamy się 29 kwietnia o 18:00 w Bibliotece Głównej. Chętnych zapraszamy po odbiór "13 pięter" Springera w Bibliotece Głównej – mamy egzemplarze z Instytutu Książki dla naszych Klubowiczów
„Dom może być manifestacją bogactwa, siły, splendoru, inwestycją w przyszłość. W książce Springera przede wszystkim przedstawiany jest jako schronienie, miejsce, które pozwala żyć. 13 pięter opowiada między innymi o tym, co dzieje się z człowiekiem, kiedy nie ma takiego miejsca. Bohaterka jednego z reportaży (część książki dotycząca współczesności) mówi: „w piramidzie Maslowa na samym dole są potrzeby fizjologiczne, a zaraz powyżej potrzeba bezpieczeństwa. Miejsca, w których mieszkała, zaspokajały tylko potrzeby fizjologiczne”. Drzewko szczęścia, które po latach przynosi równowagę, marzenie o cukiernicy, mieszkanie w piwnicy, do którego trzeba schodzić w dół, mieszkanie w garażu obok fundamentów nigdy niezbudowanego domu, czy swoboda zrobienia sobie kanapki po godzinie dwudziestej drugiej – to obrazy, które pozostają z lektury książki Springera. Książki, którą czyta się przez łzy.

Są to w moim odczuciu mądre łzy – tak jak mądra jest ta książka. Opowiada o tej podstawowej ludzkiej potrzebie schronienia, odpoczynku, niszy, odmienia ją przez różne przypadki. Pokazuje historie przypadków, a także niefortunne rozwiązania systemowe (m.in. manowce uwłaszczenia) czy też brak rozwiązań systemowych pozwalający na smutną wolną amerykankę na rynku mieszkaniowym. Przenikliwie przedstawia paradoks wynajmu od prywatnych właścicieli, agresję cenową, która rodzi się z lęku, cytuje album Natalii Fiedorczuk Wynajęcia (dokumentujący estetykę wnętrz mieszkań na wynajem), a także wpisy oburzonych na portalu Mieszkaj dobrze, Warszawo. Wśród tych gorzkich historii zdarzają się (choć jest ich mało) także przebłyski nadziei – jak sprawnie prowadzony TBS w Stargardzie Szczecińskim. Mądry namysł nad tym, co podstawowe, wielość perspektyw i oddech, który autor pozwala nam wziąć (mimo dramatycznej sytuacji), stanowią o wielkiej wartości tej książki”.
Agnieszka Drotkiewicz
Instytut Książki
Wszyscy są mile widziani, jesteśmy otwarci na nowych ludzi, nowe propozycje książek i innych atrakcji na kolejne spotkania! Mamy się czuć swobodnie i dobrze się bawić! Tutaj nikt nikogo nie ocenia! Nie musisz wcale znać się na literaturze! Możesz także przyjść nawet, jeśli nie



 Powrót