Droga wiodła przez Piastów. Pamiętamy!

Był poniedziałek 7 sierpnia 1944, wczesny ranek. Szosą Warszawską od Ursusa przeszła przez Piastów długa kolumna wynędzniałych kobiet, dzieci i starców.


Ponad trzy tysiące przerażonych, zmęczonych fizycznie, głodnych i niepewnych dalszego losu mieszkańców walczącej Warszawy. Wypędzeni przez Niemców brutalnie ze swoich mieszkań, zostawili za sobą wstrząsający obraz mordowania mieszkańców Woli – wszystkich, bez wyjątku, niszczenia domów, palenia miasta. Nieśli te straszne i świeże wspomnienia w sobie, idąc w nieznane. To była pierwsza kolumna wypędzonych z Warszawy mieszkańców, która ocalała z pożogi.


Ich dalsza droga wiodła przez Piastów do obozu Dulag 121 na terenie warsztatów kolejowych w Pruszkowie, a stamtąd –do Niemiec na roboty przymusowe lub w głąb Generalnej Guberni. Była też trzecia możliwość – transport do obozów koncentracyjnych, gdzie kierowano najczęściej młodych mężczyzn podejrzewanych przez Niemców o czynny udział w Powstaniu. O losie kolejnych osób przybywających od tej pory w coraz liczniejszych transportach pieszych lub kolejowych do Pruszkowa decydowały władze obozu po dokonanej na miejscu segregacji.


Męczeńska droga wypędzonych z Warszawy wiodła przez Piastów i tu udzielana był im pomoc w różnym zakresie i na miarę możliwości. W 75 rocznicę tych tragicznych wydarzeń składamy hołd ofiarom niemieckich zbrodni podczas Powstania Warszawskiego i wszystkim, którzy spieszyli z solidarną pomocą.


 Powrót