Wszyscy cali i zdrowi choć z mieszanymi uczuciami powrócili z obozu w Kostkowicach do Piastowa. Przerwany w połowie obóz stał się szczególnym doświadczeniem dla kadry oraz samych harcerzy i zuchów.
Alarmowe opuszczenie obozu w scenerii potężnej i niszczącej burzy, zapadło na długo w pamięci uczestników tego zdarzenia. Kadra harcerska naszego Hufca podjęła duży wysiłek aby odzyskać, spakować i przywieźć do Piastowa rzeczy osobiste uczestników obozu oraz rozwiązać obozowisko. Jedyne straty jakie ponieśliśmy to te materialne w postaci zniszczonych kilku namiotów ale najważniejsze, że nikt nie doznał uszczerbku na zdrowiu. Cieszymy się z tego wszyscy ogromnie, chociaż pozostał żal z niedokończonego obozu, ale mamy nadzieję, że pozostała część wakacji wynagrodzi naszym harcerzom i zuchom pogodą, przygodą i wypoczynkiem.