Nocka w Szkole (SP2)

Czy to możliwe żeby uczniowie chcieli spędzić całą noc w szkole? Wydaje się to nie do pomyślenia? A jednak... Zaczęło się tak...
Dnia (a właściwie i nocy) 16 marca 2018 r. klasa IIIa (24 osoby) wraz z wychowawcą spotkała się o godzinie 19:00 w naszej szkole. Po pierwszych okrzykach zachwytu i radości wyrażonej licznymi piskami przystąpiliśmy do przygotowania miejsc do spania. Naszą "sypialnią" była świetlica szkolna.

Kiedy materace zostały już przygotowane, a śpiwory pięknie ułożone, dowiedzieliśmy się jaki mamy program Nocy Filmowej. Najpierw zorganizowaliśmy zbiórkę,na której „przysięgaliśmy” przestrzegać regulaminu naszego spotkania. Następny punkt spotkania to „Foto-budka”. Każdy uczestnik przygotował gadżety do zdjęć i się zaczęła szalona sesja zdjęciowa. Około godziny 20.00 wyruszyliśmy na nocne szkolne podchody. Oświetlając sobie drogę w ciemnościach przy pomocy latarek, szukaliśmy zadań do wykonania. Całej naszej wędrówce towarzyszył śmiech i radość. Nagrodą za pozytywne wykonanie zadań było odnalezienie skarbu –Pizza. To była nasza kolacja. A potem hyc do łóżek, znaczy się śpiworów. Oglądaliśmy filmy, a potem... mieliśmy iść spać. No właśnie mieliśmy, ale nie poszliśmy, szaleliśmy na całego. Rozmawialiśmy, śmialiśmy się, jedliśmy popcorn, lecz musieliśmy to robić bardzo cicho, aby nie obudzić tych kilku osób, które już spały. O godzinie 2.00 nad ranem pani wychowawczyni chciała nas zmęczyć i zabrała nas na halę sportową, gdzie odbyły się zawody. Zmęczeni, a jednocześnie szczęśliwi wróciliśmy do dalszego oglądania filmów. Około godziny 5 nad ranem poszliśmy spać. A rano pobudka i bitwa na poduszki. Tu się dopiero działo. Ale nie będziemy wtajemniczać. O tym wiemy tylko my, uczestnicy "Nocki w szkole". Potem pakowanie, sprzątanie i o godzinie 9:00 musieliśmy opuścić szkołę. Nigdy wcześniej tak nas to nie zmartwiło.


Wszystkim nam się bardzo podobało!

Dziękujemy Pani Dyrektor, że pozwoliła nam na nowe, życiowe doświadczenia.

Dziękujemy również rodzicom za każdą pomoc w przygotowaniu „Szkolnej Nocki”.

 

A może kiedyś to powtórzymy !!!

Wychowawczyni Edyta Oziembłowska


 Powrót